Blog na WordPress to marzenie lub codzienność niejednego z nas. Masz bloga na WordPress, piszesz artykuły, dodajesz zdjęcia, ale nie zadowala Cię prędkość wczytywania bloga? Obawiasz się, że długie wczytywanie strony odstrasza czytelników i odbija się negatywnie na pozycjach w wyszukiwarce Google? Czytaj więc dalej aby dowiedzieć się co możesz zrobić aby przyspieszyć swojego bloga.
Z artykułu dowiesz się:
- Jak sprawdzić szybkość wczytywania bloga na WordPress?
- Co możesz zrobić już dziś aby przyspieszyć działanie Twojej instalacji WordPress?
- Dlaczego szybkość strony jest ważna dla użytkowników? (i nie tylko)
Jak sprawdzić prędkość wczytywania bloga na WordPressie?
3 sekundy to maksymalny czas, w którym jako użytkownicy oczekujemy, że dana strona będzie dostępna. W rezultacie, jeżeli ta, ładuje się dłużej, opuszczamy ją. Jak temu zapobiec? Poznaj dobre praktyki związane z przyśpieszaniem bloga na WordPressie.
Zanim przejdziemy do optymalizacji bloga, warto byłoby sprawdzić stan „przed”, abyśmy później mogli go porównać do stanu „po”. W tym celu skorzystajmy z bezpłatnego narzędzia od Google.
Google Analytics
Najprostszym sposobem, w jaki możesz zbadać szybkość swojej strony założonej na WordPressie jest analiza parametrów w Google Analytics. W tym celu zaloguj się do swojego konta i przejdź raportu – Sugestie dotyczące szybkości. Sprawdzisz w nim szybkość witryny. To wynik obliczony na podstawie takich danych jak średni czas pobierania strony, średni czas reakcji serwera (s).
Raport pozwoli określić obszary, wymagające poprawy na poziomie całej witryny, jak i na konkretnych podstronach, aby przyspieszyć jej osiągi. Tutaj znajdziesz informacje o średnim czasie wczytywania się strony w porównaniu ze średnią witryny.
.
Google PageSpeed Insights
Google udostępnia bezpłatne narzędzie PageSpeed Insights, gdzie szczegółowo przeanalizujesz szybkość ładowania się strony, zarówno dla wersji desktopowej jak i mobilnej. To szczególnie ważne w dobie trendu mobile first. Wystarczy, że wpiszesz dany adres strony internetowej, a otrzymasz ocenę w zakresie od 1 do 100.
- 0-49 pkt – zły wynik (na czerwono),
- 50-89 pkt – umiarkowany (na pomarańczowo),
- 90-100 – dobry (na zielono).
Google PageSpeed Insights zwróci nam tak na prawdę dwa raporty: jeden dla urządzeń mobilnych, a drugi dla urządzeń desktopowych (np. laptop).
Dodatkowo, w sekcji „Możliwości”, otrzymamy wskazówki co możemy poprawić na stronie aby przyspieszyć jej ładowanie. Wskazówki są jednak skierowane głównie do programistów i dotyczą bardziej zaawansowanej optymalizacji witryny.
Na wyniki składają się zarówno dane laboratoryjne jak i origin summary. Poprzez dane laboratoryjne rozumiemy te otrzymywane według przyjętych reguł w środowisku kontrolowanym. Oznacza to, że oceniany jest czas pierwszego wyrendowania treści, czas pełnej interaktywności, czy indeks szybkości. Drugie z nich, origin summary dotyczą danych rzeczywistych otrzymanych w okresie 28 dni, poprzez rzeczywiste wizyty użytkowników w Twoim serwisie.
Jako bloger warto skorzystać z Google PageSpeed Insights aby zobaczyć jak obecnie Google ocenia naszego bloga pod względem prędkości. A także aby mieć z czym porównać wynik po przeprowadzonej optymalizacji.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że nie ma co skupiać się na osiągnięciu wyniku 100 w PageSpeed Insights. Często będzie to dla Ciebie niemożliwe, gdyż jako bloger nieposiadający specjalistycznej wiedzy, będziesz w stanie wykonać tylko podstawową optymalizację i co najwyżej zastosować się do dobrych praktyk w zakresie administrowania WordPressem.
Ale próbować warto. Ponieważ jak samo Google twierdzi we wpisie „Using page speed in mobile search ranking”:
… we’re announcing that starting in July 2018, page speed will be a ranking factor for mobile searches.
Google
Od pewnego czasu prędkość ładowania strony wpływa na jej pozycję w wyszukiwarce Google (przynajmniej dla urządzeń mobilnych).
Dlaczego mój blog wolno się ładuje
Przyczyn wolnego ładowania się stron może być na prawdę wiele. Do nich zaliczmy zarówno te, związane z infrastrukturą, jak i ze stroną. Wśród najpopularniejszych przyczyn są:
- brak kompresji multimediów,
- brak optymalizacji kodu strony,
- przeciążenie ilością zainstalowanych wtyczek,
- niedopasowana infrastruktura (np. wzrost odwiedzin, a hosting współdzielony).
Blog na WordPress – czy może działać szybciej?
Pomimo, że wskazówki przekazane przez Google PageSpeed Insights będą dla Ciebie często niemożliwe do wdrożenia, to jest jednak kilka rzeczy, które każdy bloger jest w stanie zrobić aby poprawić prędkość ładowania bloga.
1. Zoptymalizuj grafiki na stronie
Wrzucanie nieskompresowanych grafik o dużych rozmiarach w oczywisty sposób odbija się na szybkości ładowania strony. Bardzo często są one głównym powodem wolno działających stron na WordPressie. Ale jednocześnie jest to tzw. „nisko wiszący owoc” jeśli chodzi o przyspieszenie bloga. Dlatego też optymalizację bloga warto zacząć właśnie od obrazów.
Myślę, że warto w tym miejscu wspomnieć, że zdjęcia trzeba koniecznie przygotować zanim wrzucimy je na bloga. Czasem spotykam się z sytuacją, gdzie w bibliotece WordPressa znajdują się ogromne zdjęcia, mające po kilka gigabajtów, wgrane na bloga prosto z lustrzanki.
Zanim dodamy zdjęcie na bloga powinniśmy wykonać przynajmniej te 2 czynności:
- przeskalować zdjęcie, aby najdłuższy bok miał nie więcej niż 1920 px
- skompresować zdjęcie np. przepuścić je przez bezpłatne narzędzie online TinyPNG
Obrazy już dodane do bloga można skompresować za pomocą wtyczki Smush Image – kompresja i optymalizacja. W darmowej wersji możemy kompresować paczkami po 50 obrazów. A więc przy większej liczbie obrazów będziemy się musieli naklikać.
W ustawieniach wtyczki włączmy opcję skalowania obrazów. Możemy zostawić ustawienia domyślne lub zmienić na 1920px. Dzięki temu będziemy mieć pewność, że w przyszłości nie dodamy już na bloga zbyt dużej grafiki.
Warto także przejrzeć bibliotekę mediów na blogu i pousuwać zdjęcia, których nie wstawiliśmy do żadnego wpisu. Nieużywane zdjęcia mogą wprawdzie nie wpływać na prędkość ładowania strony, ale zajmują sporo miejsca na serwerze. A to może sprawiać, że opłacamy droższy pakiet hostingowy, niż tak na prawdę potrzebujemy.
2. Usuń niepotrzebne wtyczki. Blog na WordPress odetchnie.
Blogerzy uwielbiają wzbogacać swojego WordPressa o dodatkowe komponenty i w tym celu często instalują mnóstwo wtyczek. Czego byśmy sobie nie wymarzyli dla naszego bloga, to z dużą pewnością istnieje wtyczka, która nam na to pozwoli.
Jednak chcę w tym miejscu zwrócić Twoją uwagę na to, że wtyczka to jest też koszt. I to niekoniecznie koszt zakupu, choć płatne wtyczki również istnieją.
Jest to koszt późniejszego utrzymania – bo wszystkie wtyczki, tak jak i inne komponenty WordPressa, trzeba aktualizować. A także jest to koszt związany z tym, że każda wtyczka dodaje do bloga dodatkowy kod, czasem setki tysięcy linijek kodu. A kod ten może być różnej jakości. I bardzo często mamy do czynienia z sytuacją, że to właśnie kod danej wtyczki lub kilku wtyczek powoduje, że strona znacznie dłużej się ładuje.
W pierwszej kolejności warto jest więc usunąć wszystkie wyłączone wtyczki. I tak z nich nie korzystamy, więc po co je trzymać na naszym WordPressie?
Następnie warto jest przyjrzeć się wszystkim włączonym wtyczkom. Czy nie mamy zainstalowanych kilku wtyczek, które robią to samo?
- 2-3 wtyczek do slajderów (częsta sytuacja w przypadku motywów z ThemeForest).
- 2 page builderów np. Elementor i Divi?
- 2 wtyczek do dodawania pixela Facebooka lug kodu Google Analytics?
Tego typu sytuacje często się zdarzają gdy np. testowaliśmy kilka wtyczek i później zdecydowaliśmy się korzystać z jednej, ale pozostałych nie usunęliśmy. Przejrzyj więc swoje wtyczki, zobacz czy nie ma duplikatów, zdecyduj się na jedną z tych wtyczek, a pozostałe usuń.
No i na koniec warto też zrobić sobie rachunek sumienia, czy na pewno tych wszystkich, pozostałych po poprzednich krokach, wtyczek potrzebujemy?
W szczególności mam na myśli wtyczki, które łączą się z zewnętrznymi serwisami np. zaciągają zdjęcia z Instagrama, feed z Facebooka itp. Czy nie możemy tych widżetów zastąpić statycznymi, podlinkowanymi po prostu obrazami czy przyciskami?
Na pewno potrzebujesz mieć slajder? A co, gdyby go zastąpić tzw. hero image – jednym, dużym, skompresowanym zdjęciem w tle? Jeśli ciężko Ci się rozstać ze slajderem to koniecznie przeczytaj artykuł: „Slider na stronę www – jak go zrobić? Porzuć ten pomysł. Slider to zło wcielone!”.
Spróbuj pozbyć się jeszcze kilku wtyczek, które nie są niezbędne, aby Twój blog na WordPress działał. Nawet jeśli to spektakularnie nie wpłynie na prędkość ładowania bloga, to będziesz mieć mniej kłopotów w przyszłości podczas aktualizacji. Zmniejszysz też ryzyko ataku hakerskiego na stronę (bo pozbędziesz się dodatkowego, potencjalnie dziurawego kodu).
3. Podepnij blog na WordPress pod Cloudflare
W dużym uproszczeniu, dodanie domeny do Cloudflare pozwala zmniejszyć obciążenie twojego serwera (w Twojej firmie hostingowej). Dodatkowo Cloudflare stanowi dodatkową warstwę ochronną przed atakami na stronę. Więcej o Cloudflare możesz przeczytać w artykule „What is CloudFlare?”.
Warto jest podpiąć bloga na WordPress pod Cloudflare gdyż jest to bezpłatne i bardzo proste, a może pozytywnie wpłynąć na przyspieszenie naszego bloga.
Jeśli swojego bloga hostujesz w cyberfolks.pl na jednym z pakietów hostingowych pod WordPressa (do czego zachęcam), lub u innego hostingodawcy, to możesz podpiąć swojego bloga pod Cloudflare. Szczegóły znajdziesz w artykule: Konfiguracja Cloudflare krok po kroku: Instrukcja.
4. Włącz wtyczkę LiteSpeed Cache – blog na WordPress przyspieszy!
Na koniec warto także włączyć wtyczkę LiteSpeed Cache, w szczególności jeśli korzystamy z hostingu z zainstalowanym serwerem LiteSpeed.
Jeśli Twój WordPress jest zaktualizowany do najnowszej wersji, to możesz w bardzo prosty sposób sprawdzić jaki serwer zainstalowany jest na Twoim koncie hostingowym.
Wystarczy, w kokpicie WordPressa, przejść do zakładki Narzędzia -> Stan witryny. Następnie kliknąć na kartę Informacja i rozwinąć panel Serwer. W sekcji Serwer hostingowy znajdziesz rodzaj serwera, jaki jest zainstalowany na Twoim koncie hostingowym.
Jeśli jest to serwer LiteSpeed to bardzo polecam uruchomić wtyczkę LiteSpeed Cache, która włączona nawet przy domyślnych ustawieniach ma bardzo korzystny wpływ na przyspieszenie WordPressa.
Dlaczego to takie ważne?
Szybka strona to poprawa doświadczeń użytkownika, ta z kolei pociąga wzrost konwersji. Każda sekunda ma realną wartość dla użytkownika.
- Wzrost konwersji
Szybkość strony wpływa na sprzedaż. To zależność, której świadomi jesteśmy od dawna. Potwierdzają to badania 47% użytkowników oczekuje, że strona internetowa załaduje się w 2 sekundy lub krócej. Aż 40% osób porzuca stronę internetową, której załadowanie zajmuje więcej niż 3 sekundy. [2] Czytamy również, że 1 sekunda opóźnienia w odpowiedzi witryny może spowodować 7% spadek konwersji. Dlatego też łatwo obliczyć, że jeśli sklep internetowy generuje sprzedaż na poziomie 100 000 złotych dziennie, 1 sekundowe opóźnienie strony może potencjalnie kosztować 21000 złotych w skali miesięcznej i 252 000 zł w ujęciu rocznym.[1] - Czynnik rankingowy
Jak wspominaliśmy wcześniej, Google wraz z aktualizacją algorytmu Core Web Vitals bierze pod uwagę sygnały dotyczące jakość strony, poddając uwadze także jej szybkość. Jeśli witryna ładuje się zbyt długo, Google obniża jej pozycję w wynikach wyszukiwania, oznaczając jednocześnie jako mało przyjazną użytkownikowi. - Niższe koszty reklam w sieci Google
Prowadząc działania reklamowe w sieci Google, efektywność Twoich działań uzależniona jest od otrzymanego tzw. wyniku jakości (Quality Score),
Na wynik jakości wpływają oceny z 3 obszarów. Jest on ustalany na podstawie:
- Przewidywanego współczynnika klikalności (CTR): prawdopodobieństwo, że użytkownik kliknie reklamę po wyświetleniu.
- Trafności reklamy: w jakim stopniu reklama odpowiada intencji użytkownika wyszukującego dane hasło.
- Jakości strony docelowej: stopień trafności i przydatności strony docelowej dla użytkownika, który kliknie Twoją reklamę.[2]
Jednym z kryterium branym pod uwagę jest szybkość wczytywania się witryny. Im ten wynik lepszy, tym efektywniejszy Twój budżet.
Jeśli czas wczytywania strony wydłuży się z 1 sekundy do 3 sekund, współczynnik odrzuceń wzrasta o 32%.
Jeśli czas wczytywania strony wydłuży się z 1 sekundy do 6 sekund, współczynnik odrzuceń wzrasta o 106%.[3]
Podsumowanie
Jak wspomniałam na początku tego artykułu, jako bloger masz ograniczony zakres działań, które możesz wykonać aby przyspieszyć bloga i jednocześnie niczego nie zepsuć. Ale nawet dzięki tylko opisanym tu kilku krokom Twój blog na WordPress może działać lepiej.
Jeśli blog na WordPress to dla Ciebie ważny temat, to koniecznie przeczytaj także wpis o zabezpieczaniu WordPress oraz wpis o tym, że backup WordPress to fundamentalnie ważna sprawa. Dowiesz się, jak łatwo wykonywać regularne kopie zapasowe.
Na koniec, po wykonaniu wszystkich lub części powyższych kroków, zachęcam Cię do przetestowania jeszcze raz bloga w narzędziu Google PageSpeed Insights. Czy coś się zmieniło? Czy teraz Twój blog osiąga lepsze wyniki? Daj znać w komentarzu!
Źródło:
[1] egospodarka.pl
[2] support.google.com
[3] advox.pl
Cloudflare nie przyspiesza (może czasami nawet zwalniać) co chroni przed atakami DDoS.
Wtyczka Litespeed Cache ma wbudowaną optymalizację obrazów nie ma potrzeby używać dodatkowych wtyczek do optymalizacji obrazów.
Fajnie i przejrzyście napisany artykuł. Dodałbym do szybkiego testowania prędkości jeszcze narzędzia np. GT Metrix albo Pingdom. Dodatkowo przy WP rozważyć warto wdrożenia wersji AMP (o jej zaletach napisaliśmy tu: https://delante.pl/amp-co-to-jest-i-w-czym-pomaga/ ).
Warto też zwrócić uwagę na prędkość ładowania nie tylko strony głównej, ale i poszczególnych blogpostów lub ich kategorii, bo to tam trafiać będą często użytkownicy z wyników wyszukiwania.
Dla urządzeń mobilnych ten sam URL osiąga czerwone 48/100. Jest więc co robić z tą stroną.
Optymalizacja zdjęć to absolutna podstawa, od siebie polecam shortpixel, czasem udaje się zmniejszyść objętość grafik nawet o 80%..
@Damian Faktycznie LiteScpeed Cache ma wbudowaną optymalizację obrazów. Brakuje jej jedynie opcji skalowania. Miałam nawet sytuację wczoraj u klienta, cała strona 500 MB, nawgrywanych zdjęć po 20 MB, 5000px. Po przejechaniu WP Smushem (gdzie poza kompresją można też włączyć skalowanie) strona została odchudzona o 200 MB. Także jeśli do kompresji korzystamy z LiteSpeed Cache to trzeba też pamiętać o przeskalowaniu zdjęć, można to zrobić np. wtyczką Imsanity https://pl.wordpress.org/plugins/imsanity/.
W sumie nie napisałam o tym w artykule, ale LiteSpeed Cache daje nam jeszcze kilka ciekawych opcji związanych z obrazami, które pozwalają jeszcze bardziej podkręcić prędkość wczytywania strony. Np. zamiana obrazów na format .webp czy lazy load.
@Matt C dzięki za dorzucenie swoich porad. Faktycznie często za bardzo skupiamy się na stronie głównej, ignorując podstrony, wpisy blogowe, a tam przeważnie ląduje najwięcej osób z wyszukiwarki.
Fajny artykuł. Zatem nalezy się zastanowić czy Cloudflare rzeczywiście jest potrzebne w kontekście LS 🙂
U mnie strony na WP zawsze mają page speed max 60 mobile i nie da się więcej choć by nie wiadomo co. Wtyczka cache jak najbardziej i tak samo ta mała ilość wtyczek oraz prosty szablon.
Działając na konkretnym szablonie, dodatkowo z szeregiem wtyczek, których nie możemy zmienić na inne, mamy małe pole do manewru, ale zawsze kilka rzeczy można zrobić – chociażby zoptymalizować obrazy 🙂
Jak na wpis na linuxpl wypadałoby wspomnieć o znaczeniu hostingu;)
Do prędkości strony ma również duże znaczenie motyw jaki jest wykorzystany. Jeżeli będzie zawierał duże i nawet zoptymalizowane obrazki to i tak prędkość mobilna będzie mała.
W skrócie:
Włącz kompresję
Zminimalizuj CSS, JavaScript i HTML
Zmniejsz liczbę przekierowani
Usuń JavaScript blokujący renderowanie
Użyj pamięci podręcznej przeglądarki
Popraw czas reakcji serwera
Zoptymalizuj obrazy
Zmień hosting 🙂
Dziękuję za porady, Litespeed przyspieszył stronę 🙂
Bardzo fajnie napisany artykuł, na pewno pomocny dla początkujących. Pomocnym narzędziem do szybciej analizy i optymalizacji jest także GTmetrix, również w przejrzysty sposób przedstawia problemy występujące na stronie oraz oczywiście LightHouse w Chrome.
Dzięki za głos w dyskusji, staraliśmy się. Wspomniane przez Ciebie GTMertix i naturalnie mechanizm Lighthouse oczywiście jak najbardziej popieramy.
Warto optymalizować strony i powodować aby były one jak najszybsze. Zdecydowanie ilość wtyczek, a także rozmiar zdjęć ma dość duże znaczenie i jest często pomijane.
Te lisespeed właczyłem u siebie i strona z nim zwolniła o 7% na serwerze dostosowanym do wtyczki tej samej nazwy. Usunąłem wtyczkę bo zwalniała faktycznie stronę. Mniej pobierała danych ale za to działała znacznie wolniej.
Ciekawy artykuł. Sama kiedyś miałam problem z prędkością wczytywania bloga. Błędem była instalacja niepotrzebnych wtyczek. Nawet nie pomyślałam, że właśnie coś takiego może przyczyną. Teraz dbam o takie szczegóły. Bardzo ważna jest też kompresja zdjęć, zwłaszcza gdy jest ich sporo na stronie.
Serdzecznie dziekuję Tobie za ten post i za dzielenie się bardzo przydatną wiedzą! Dobrym rozwiązaniem na przyśpieszenie strony w wordpress jest właśnie Wtyczka Litespeed Cache. Sam z niej korzystam i widze, że strona chodzi zdecydowanie szybciej.
Bardzo ciekawy artykuł, dzięki
Bardzo ciekawy artykuł, dzięki. Ja osobiście polecam bardzo Lighthouse.
Sama optymalizacja obrazków bardzo dużo daje jeśli chodzi o szybkość samego bloga.
Artykuł został napisany dość dawno. Natomiast, nie mogę się doszukać gdzie w Admin Panelu mogę znaleźć opcję integracji z cloudflare ?
Ta opcja z panelu została usunięta, ale nadal można podpiąć swoją stronę pod Cloudflare, polecam skorzystać z tego poradnika: https://jakwybrachosting.pl/konfiguracja-cloudflare/