Do Parlamentu Europejskiego wpłynął już wniosek o ustanowienie nowego prawa, nakazującego wszystkim abonentom nazw domenowych innych niż .eu stosowanie dotychczasowej nazwy właśnie z takim rozszerzeniem dopisanym do dotychczasowej nazwy domeny. Oznacza to koniec domeny .pl i innych krajowych nazw domen, choć nie do końca…[prima-aprilis]
Od 1. stycznia 2021 roku rejestratorzy nazw domenowych nie będą już mogli rejestrować nazw w obecnej formie, choć zarejestrowane do tej daty będą mogły funkcjonować przez kolejne 2 lata. Od 2023 roku natomiast wszystkie domeny krajowe mają być zastąpione końcówkami kraju z myślnikiem i dopiskiem eu, czyli dla naszej domeny krajowej, byłoby to pl-eu.
Nowe przepisy unijne zakładają, że prowadzić właściwe rejestry dalej będą obecni narodowi operatorzy, czyli w wypadku domeny .pl-eu wciąż będzie to NASK. Technicznie zatem zmieni się niewiele i wydaje się, że taka zmiana jest w pełni wykonalna.
„To cenna inicjatywa, podkreślająca jedność i siłę Unii w obliczu rosnącego niepokoju, powodowanego polityką Rosji i Chin. Jest to też jedna z odpowiedzi na tendencje odśrodkowe, jak Brexit.” – jak mówi eurodeputowany Giorgio Linguanini z włoskiej frakcji europejskiej prawicy.
Przedstawiciele lewicy również wydają się popierać tę inicjatywę, argumentując, że przecież końcówka danego kraju pozostaje na pierwszym miejscu, a jednocześnie dopisek -eu pokazuje, że kraj jest częścią dużej i silnej struktury.
Zwracamy jednak uwagę na gigantyczne konsekwencje gospodarcze, które może przynieść takie działanie. O opinię w tej sprawie spytaliśmy branżowych ekspertów.
[znacznik] Wpływ na pozycje w Google
Wyniki wyszukiwania decydują dziś o sukcesach i porażkach wielu biznesów. Google wiąże merytoryczną „wartość” strony z adresem, a skoro tak wiele adresów miałoby ulec zmianie… spytaliśmy ekspertów branży SEO, jakie konsekwencje będą mieć nowe przepisy:
[apla]Łukasz Bielawski, seofabryka.pl
„Algorytmy Google działają powoli, ale skutecznie. To, czy lista wyników wyszukiwania zmieni się – zależy od wielu czynników, skoro jednak mówimy o globalnej zmianie, należy przyjąć, że docelowo ranking powinien wyglądać podobnie, jak dzisiaj. Należy jednak obawiać się okresu przejściowego, potrzebnego wyszukiwarce na ponowne przeindeksowanie stron.
„ Kiedy przeglądarka będzie chciała zajrzeć na stronę z końcówką .pl, a ta będzie już nieczynna – pojawi się błąd, który radykalnie obniży pozycję strony. Strona może znaleźć się poza indeksem do czasu zaindeksowania nowej końcówki domenowej.”
[/apla][apla]Paweł Kosmala, kuzniaebiznesu.pl
„Krytycznym momentem, może okazać się sama godzinna zero przejścia z domen .pl na .pl-eu. Serwer DNS potrzebuje około 48h na aktualizację swoich rekordów, sytuacja ta może doprowadzić do paraliżu Internetu, oraz sporych strat w e-gospodarce. Brak dostępności serwisów może również doprowadzić do sporego zamieszania w SERP’ach.”
[/apla][apla]Paweł Gontarek, zgred.pl
„Takie podejście może, ale nie musi, mieć wpływ na procesy związane z pozycjonowaniem i ogólnie na całość zagadnień SEO. Przy zmianie domeny użytkownicy zaczną masowo rejestrować nazwy domen z myślnikiem i rozszerzeniem jednocześnie np. zgred-pl.eu. To z kolei pociągnie za sobą wykonywanie przekierowań 301.
„Wiadomo nie od dziś, że każde przekierowanie może spowodować utraty pozycji, ruchu, a także spowoduje długie fluktuacje pozycji. A to z kolei negatywnie może odbić się na ruchu organicznym. Skoro jednak UE próbowała prostować ogórki oraz zabronić kiszenia ogórków (co jest dobrem narodowym) to z kolei pomysł z domenami to kolejny po…mylony pomysł.”
[/apla][znacznik] Gigantyczne zmiany w certyfikatach SSL
[apla]Ela Konraś, domeny.pl
„Jeśli ta zamiana wejdzie w życie, to może mieć potężne konsekwencje gospodarcze dla ecommerce. Wszyscy posiadacze domen w końcówkach narodowych będą musieli wygenerować nowe certyfikaty SSL. W rejestrze polskim jest dziś ok. 2.5 miliona domen i nie wiadomo, kto miałby ponieść koszt ponownego generowania certyfikatów ssl, a przecież są kraje gdzie domen w końcówce narodowej jest jeszcze więcej. Koszt takiej operacji w wypadku Polski można śmiało szacować na ok. 150-300 mln zł – a mówimy tu tylko o koszcie samego certyfikatu, bez żadnych kosztów dodatkowych, związanych z kontaktem z abonentem, wyjaśnieniami itp.”
[/apla][znacznik] Zmiana a serwery DNS
Tego typu zmiana to ogromne wyzwanie dla firm hostingowych. Nazwy hostów, kierowanie ruchu, otwieranie stron – to wszytko jest powiązane z adresami domenowymi i tego rodzaju zmiana wydaje się bardzo dużym wyzwaniem technicznym. Czy polski hosting jest gotowy na tę zmianę?
[apla]Tomasz Urbański, linuxpl.com
„Tomasz Urbański z H88 mówi – „Jako pierwsza firma w Polsce zapewniamy wsteczną kompatybilność naszych serwerów DNS. Przygotowaliśmy już odpowiednie poprawki zapewniające automatyczne przekierowanie domen na nową wersję, gdyby te przepisy zostały rzeczywiście uchwalone. Nasze testy wykazały, że spowolnienie spowodowane odpowiednim przekierowaniem jest na granicy błędu pomiarowego i wprowadzony system nie spowoduje negatywnych skutków wydajnościowych dla stron. ” [/apla][znacznik] Co mówią właściciele znanych serwisów branżowych?
[apla]Jakub Makaruk, forum.optymalizacja.com
„Osobiście szkoda mi będzie rozstawać się z domeną .pl. Funkcjonowała od dawna, dla większości istniała od zawsze. Już od jakiegoś czasu przygotowujemy się do zmian – to dobry moment na odświeżenie wyglądu paru serwisów, a także zrobienie remanentu w domenach. Na pewno powstanie jakiś odsetek serwisów www, które zostaną zamknięte.Z punktu widzenia samego forum PiO nic się nie zmieni, chociaż może ono stracić trochę starych backlinków, jak zresztą każdy serwis.Jestem bardzo ciekawy, jak Google poradzi sobie ze zmianą – przecież zniknie nie tylko polska domena, ale również wszystkie unijne. Według mnie powinny zostać utrzymane dwie wersje: z domenami unijnymi oraz nowymi. Dodanie drugiego frontu end to dla Google żaden problem, jednak utrzymanie tak puchnących baz danych wiąże się już z dość dużym kosztem, nawet dla takiego giganta.Cóż – pożyjemy, zobaczymy, co z tego wyniknie. Z pewnością będziemy mieć dodatkową pracę, chociaż w tym przypadku spowodowaną dyrektywą UE, a nie aktualizacją algorytmu wyszukiwarki. Jak zwykle ktoś zarobi – tym razem głównie twórcy stron www. My zaś będziemy podmieniać linki.” [/apla][apla]Łukasz Nowak, rootnode.pl
„Jako właściciel najpopularniejszego forum hostingowego w polskim internecie jestem zaskoczony tą informacją. Te europejskie pomysły są naprawdę coraz dziwniejsze, nie wiem komu one mają służyć… Najpierw RODO, potem ACTA, teraz to…
Znając historię, pewnie znajdzie się jakaś duża firma hostingowa, która będzie pobierała 500zł netto za zmianę domeny w swoich systemach hostingowych na taką, która zawierają nowe rozszerzenie zamiast starego. My z naszej strony przygotowaliśmy już zarówno forum jak i naszą toplistę hostingową do obsługi nowego rozszerzenia. Mamy jedynie nadzieję, że użytkownicy będą pamiętali jak nas ewentualnie znaleźć, nie na google.pl, tylko na google.pl-eu…”
[/apla][znacznik] Konsekwencje ogólnomarketingowe
Z punktu widzenia marketingu zmiana jest bardzo istotna. Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, że najważniejsza jest końcówka domeny. Poprosiliśmy autora ebooka „Mindhacked” o ocenę wpływu takiej zmiany na umysł osób korzystających z internetu:
[apla]
Artur Pajkert, hekko.pl
„Mówienie o .pl-eu może oznaczać, że wiele osób będzie raczej wpisywać .pl.eu albo wręcz – samo .eu – wchodząc na zupełnie inne strony, niż się spodziewali. Szacuję, że zmiana naszych przyzwyczajeń może potrwać wiele lat, bo przecież z obecnymi końcówkami żyjemy od początku polskiego internetu.”
[/apla]
Nic dziwnego, że w świecie internetowym zawrzało, bo jeszcze nie opadły emocje po ACTA 2, a już pojawiają się pomysły na kolejne przepisy, zmieniające zasady korzystania z internetu. A Ty? Jak myślisz, jakie skutki może wywołać ta zmiana?
PS
Oczywiście tym razem to tyko prima-aprilisowy żart, ale lepiej trzymać rękę na pulsie, bo nie takie rzeczy się na świecie dzieją… Dziękujemy za wspólną zabawę. Dobrego dnia!
Je, je, je. Ble, ble, ble. Pierwszy kwietnia 2019. HeHeHe 🙂
Podczas 2 wojny swiatowej sojusznicy bronili nas zrzucajac ulotki. Teraz w obliczu zagrozenia chca nas bronic zmieniajac domeny? Juz widze jak te potegi nuklearne drżą.
Coś czuje, że to im tak łatwo nie przejdzie, zresztą jak głupio wyglądać będą domeny z takim dopiskiem, a z jednością UE będzie to miało mało co wspólnego skoro odgórnie jest to narzucane. Jeśli byłaby to opcja jedynie i ludzie przechodziliby na to dobrowolnie to wtedy w jakimś tam stopniu odwzorowywałoby to realną jedność, ale widać to słowo jest źle rozumiane przez parlamentarzystów.
Ajjj Prima Aprilis 🙂
1 kwietnia
01.04 taka informacja 🙂
Na kuj się chwalić tym eu w internecie? Nie macie co robić? W tyłkach się poprzewracało z bogactwa
Jaka jedność Uni Europejskiej? Pokazanie siły Unii? Francja przegłosowała ACTA2 z pomocą Niemiec w zamian za poparcie budowy rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2. Niemcy robią interesy z Rosją i Chinami. Mają jeden z największych portów morskich, w którym przyjmują towary z Chin na potęgę. Francja też robi interesy z Rosją i Chinami.
Zgred już źle podał adres zgred-pl.eu zamiast zgred.eu-pl 😉
paranoja
W tym momencie coś we mnie pękło. Czy naprawdę nie mamy poważniejszych problemów w Europie? Dlaczego biorą się za rzeczy które działają gdy jest tak wiele niewydolnych systemów w koło.
Mamy. Ale dziś jest 1 kwietnia ?
Ale się wkręcić dałem, mimo wszystko wydawało mi się takie „w ich stylu” 🙂 I minut dyskusji o tym w biurze nikt mi już nie odda 🙁
Hahah, łyknąłem jak młody pelikan.
Dobrze, że doczytałem do końca, ufff 🙂
To by był mistrzowski strzał w kolano dla zysków a zyski są na pierwszym miejscu zawsze większości firm. Dlatego nie wierzyłem od poczatku przeczytania artykułu. Choć z czasem może wprowadzą domeny bez końcówkowe – jak już internet będzie inaczej rozróżniał strony.
To kiedy można kupić domenę TLD .pl ?? To nie jest kosmiczny koszt, a wszystko wróci do normy.
już widzę jak chętnie to paskudztwo wchodzi w życie polska.pl-eu / jakby niemiec nie wiedział że domeny pl są w uni. a jak się unia rozpadnie to będziemy zmieniać na pl / byle wydawać pieniądze na kosmetyczkę.