Zlecenia dla freelancerów – gdzie szukać i czy warto zostać freelancerem?

Niezależnie od motywów, a może być ich przecież wiele, sporo osób decyduje się, by pracować jako freelancer. Czy freelancing jest dla Ciebie? Gdzie szukać pierwszego zlecenia dla freelancerów?

Z artykułu dowiesz się:

• Kiedy warto przejść na freelancing?
• Jak przejść na freelancing?
• Jakie wady ma freelancing?
• Serwisy które warto znać;
• Jakie umiejętności musisz mieć chcąc przejść na freelancing?

Jak wszystkie aspekty związane z dowolnym modelem pracy, również i ta ma swoje plusy i minusy. Relatywnie szybko i w niedrogi sposób możesz stać się freelancerem. By nim być, potrzebujesz po prostu zleceń. Ale zacznijmy od początku.

Na starcie musisz wyróżniać się umiejętnościami i zrobić rozeznanie rynku. To jest potrzebne zawsze, gdy startujesz z jakimkolwiek biznesem. Freelancer to osoba, która oferuje swoje usługi za wynegocjowaną opłatą. Przy czym działalność freelancerska różni się od klasycznego modelu biznesowego tym, że zazwyczaj nie są to stałe zlecenia od stałych klientów. Poza tym, ta forma samozatrudnienia jest podobna do prowadzenia klasycznej działalności. Może być wykonywana w biurze, w wynajmowanej przestrzeni coworkingowej, ale z powodzeniem wielu freelancerów pracuje po prostu u siebie w domu.

Freelancing warty jest rozpatrzenia, gdy:

• chcesz wygenerować dodatkowy dochód, pracując jednocześnie na etacie. Niezależnie od tego, czy chcesz w ten sposób zwiększyć dochód, zaoszczędzić pieniądze, czy pozyskać środki na spłaty należności, to dodatkowa praca bardzo często jest najlepszym i najskuteczniejszym sposobem, by zrealizować takie plany;
• nie chcesz inwestować w firmę fortuny, ale masz umiejętności i niezbędny sprzęt, być móc pracować. Fotoamator może z powodzeniem wejść w branżę fotograficzną, domowy masażysta nie potrzebuje ogromu nakładów na sprzęt, a copywriter po prostu musi mieć dostęp do komputera;
• chcesz zacząć szybko ‒ masz klienta i po prostu działasz, bez zastanawiania się, obmyślania strategii biznesowych, wynajmowania przestrzeni itp.;
• potrzebujesz elastyczności w pracy.

>Freelancing – plusy_

• generowanie dodatkowego dochodu
• rozwijanie swoich pasji
• niezależność twórcza
• elastyczność w pracy
• praca z dowolnego miejsca

Freelancing ma też sporo wad, o których trzeba wiedzieć i mieć ich świadomość:

• nieregularna ilość zleceń ‒ czasem pracy jest tyle, że freelancer cierpi z powodu klęski urodzaju, a za tydzień telefon milczy jak zaklęty, dlatego zlecenia dla freelancerów nie należą do regularnych;
• nieregularność dochodu ‒ specyfiką wielu branż są opóźnienia w płatnościach, szczególnie przy dużych projektach;
• problemy z organizacją czasu pracy ‒ bycie freelancerem wymaga samodyscypliny. To żaden problem „przebimbać” cały dzień w piżamie, bo przecież nie ma nad nami szefa, a później tyrać 48 godzin, by oddać projekt o czasie. Dodatkowo ważna jest także umiejętność organizacji pracy, priorytetyzowania zadań oraz utrzymania zdrowej relacji pomiędzy czasem na pracę a czasem dla siebie. To bardzo trudne. Freelancerzy, zachęceni dodatkowymi zleceniami, możliwością zarobku potrafią bardzo mocno obciąć czas dla siebie, często doprowadzając w ten sposób do przepracowania i wypalenia się.

>Freelancing – minusy_

• nieregularność w ilości zleceń
• nieregularność w dochodach
• konieczność posiadania samodyscypliny
• ryzyko przepracowania i wypalenia zawodowego

Freelancerem można być, wykonując wiele zawodów, ale słowo to dotyczy głównie niezależnych pisarzy, copywriterów, tłumaczy, korektorów, projektantów, designerów, grafików, montażystów, fotografów, a także asystentów (np. wirtualnych), menadżerów, content designerów, specjalistów od social mediów i nie tylko.

Czy potrzebny jest dyplom? Ukończone szkolenia? Oczywiście nie zaszkodzą, ale na ogół liczą się umiejętności, często doświadczenie, portfolio i kontakty. Brak doświadczenia nie wypycha nowych freelancerów z rynku. Doświadczenie i umiejętności można zdobyć i wypracować. 

Gdzie najlepiej szukać wolnego strzelca do współpracy? W internecie. W serwisach specjalistycznych, social mediach, na forach i grupach ze zleceniami. Warto też przyjąć kogoś z polecenia.

Zlecenia dla freelancerów – gdzie szukać?

Najpopularniejszym serwisem dla grafików, marketingowców i programistów jest dribbble.com.

Codziennie pojawia się tam mnóstwo ofert z całego świata. By móc szukać tam szczęścia, znajomość angielskiego stanowi absolutne minimum obok kompetencji zawodowych. Minus? Często twórcy decydujący się na współpracę z firmą z drugiej strony globu zapominają o istotnej sprawie, jaką jest różnica czasu.

Grafików i retuszerów warto kierować na behance.net.

Zlecenia dla freelancerów warto szukać na zagranicznych serwisach. Tutaj warto wspomnieć o upwork.com, freelancer.com, 99designs.com, guru.com oraz PeoplePerHour.com. Serwis dla programistów i copywriterów toptal.com stworzył całą filozofię łowienia talentów!

Nazywa się Top 3% i zakłada ona tworzenie elitarnej, globalnej sieci ekspertów, by działać dla najlepszych. Wystarczy spojrzeć, jakie firmy współpracują z toptal.com. Znajdziemu wśród nich Airbnb, Hewlett Packard Enterprise, Shopify, Motorolę czy nawet Gucci. Gdy duże marki, takie jak Facebook, Google, Netflix czy PayPal, szukają fachowców, to korzystają z usług serwisu fiverr.com. Tam oferty dotyczą grafiki, designu, marketingu, programowania, ale i szeroko rozumianego lifestyle’u oraz muzyki i audio.

Gdzie jeszcze szukać zlecenia dla freelancerów?

Bardzo popularną platformą do szukania zlecenia dla freelancerów jest serwis useme.eu/pl. To idealne miejsce dla grafików i programistów, a także dla wirtualnych asystentów. W ciągu pięciu lat serwis bardzo się rozwinął i aktualnie jest jednym z najpopularniejszych miejsc w polskim internecie, gdzie można szukać pracy i pracownika w modelu freelance. Ogromnym plusem useme jest możliwość wystawiania faktur bez zakładania firmy.

Freelanceria.pl to serwis oferujący zlecenia dla specjalistów. Programowanie, strony WWW, montaż filmów, animacje, aplikacje ‒ jeśli jesteś ekspertem w jednej z powyższych branż, powinieneś się tam znaleźć. Strona umożliwia filtrowanie ofert według kategorii, miejsca wykonywania pracy (często praca zdalna) oraz ceny. Prosty układ pozwala szybko selekcjonować zlecenia.

Specjalistów od WordPress warto pokierować na WPZlecenia.pl. Grafików na designer.pl, zaś malarzy i artystów na uslugi-artystyczne.pl/offers.html. Copywriterzy mogą szukać dla siebie ofert na stronie textbookers.com i GieldaTekstow.pl. Wystarczy wypełnić zgłoszenie, podpisać umowę i realizować zlecenia. Są to też dobre miejsca dla osób, które chcą zlecić napisanie tekstu. Oferta zakłada tworzenie tekstów SEO (preclowe, zapleczowe, opisy), ale też tekstów tematycznych, specjalistycznych i eksperckich. Dodatkowo Giełda Tekstów umożliwia wystawianie gotowych tekstów na sprzedaż, po ustalanej przez copywritera stawce. Na globtra.com można zrealizować zadania dotyczące tłumaczenia tekstów ‒ od standardowych po przysięgłe. Ciekawa opcja to tłumaczenia ustne i korekta. Wybór języków jest ogromny. Istnieje także opcja, by szukać tłumaczeń tylko od osób natywnie posługujących się danym językiem lub od tłumaczy specjalistycznych (np. z zakresu medycyny).

Serwis favore.pl szczyci się liczbami: 200 tys. najlepszych firm ze wszystkich branż, 18 mln potencjalnych klientów.

Kategorie? Jest ich dosłownie ogrom. Od odśnieżania, przez wynajem powozów i bryczek po mycie okien czy korepetycje z historii. Minus: trzeba szukać czegoś dla siebie. Podobny miks można znaleźć na oferia.pl.

Jak się wyróżnić?

Pamiętajmy, że sami też powinniśmy promować naszą ofertę i nie powinniśmy ograniczać się do stron dla wolnych strzelców, które prowadzą podmioty zewnętrzne. Nowe technologie i środowiska dają nowe możliwości. Oto kilka wskazówek:

• własna strona internetowa a wraz z nią bardzo dobry hosting www. Przyda się również jej pozycjonowanie oparte na odpowiednich słowach kluczowych. Fraza „fotograf” to około 2,2 mld wyników. „Fotograf dziecięcy Katowice” zawęża liczbę wyników do 130 tys. Zatem pozycjonowanie oraz nienaganne portfolio to klucz do sukcesu;
• serwisy specjalistyczne pozwalające tworzyć portfolio, np. wspomnienie już behance.net;
• profil na LinkedIn, czyli w serwisie skupiającym profesjonalistów. LinkedIn to biznesowy Facebook, ale uwaga ‒ obowiązuje na nim biznesowa etykieta. To nie miejsce, gdzie wrzuca się przepis na faszerowane jajka i zdjęcia z wakacji;
• Facebook, a dokładnie specjalistyczne grupy. Zaletą takich grup jest spora rotacja zleceń. Wadą, dość duża konkurencja;
• Twitter, Instagram, Pinterest ‒ tam też można stworzyć dobrą ofertę;
• reklama w social mediach;
• Google My Business, czyli narzędzie, które umożliwia stworzenie wirtualnej wizytówki;
• budowanie sieci kontaktów. Bardzo wielu współpracowników przyjmujemy z polecenia;
• social listening, to znaczy monitorowanie ruchu w mediach społecznościowych. Szczególnie polecany do tego jest nasz rodzimy Brand24.pl;
• tworzenie własnej społeczności. Osobą, która od lat robi to świetnie jest Michał Szafrański.

Freelancer – czy warto? Krótkie podsumowanie

Oczywiście, najtrudniej jest zacząć. Często nawet nie wiemy, co zrobić w pierwszej kolejności. Praca na własny rachunek wymaga pewnych zdolności interpersonalnych, bo jednak trzeba sprzedać siebie i swoje umiejętności. Pamiętaj jednak, że jeśli złapiesz nadarzającą się szansę i stworzysz wartościowe treści w sieci, dzięki którym uda nam się zwrócić na siebie uwagę, to otrzymamy w zamian mierzalne rezultaty. Czasem trzeba trochę porozpychać się łokciami, powalczyć. Trzeba mieć świadomość, że osób podobnych do nas jest wiele, bo współczesne czasy sprzyjają takim formom pracy. Sieć kontaktów, niezależnie, gdzie stworzona, daje pewne zaplecze. Pamiętaj jednak o tym, że o wartościowym twórcy, który nienagannie realizuje swoje zadania, wieść się niesie :). Powodzenia i daj koniecznie znać co w świecie freelancingu piszczy :).